Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Feb
08
2024 |
limeryki tłustoczwartkowe...
dodany przez Argo o godz. 20:08:30 A
A
A
Słynny cukiernik Jan z Borzęcina, takie piekł pączki, że ciekła ślina. W ten tłusty czwartek nawalił, tęgo popił, pączki spalił. Słodkości nie ma – w gorzale wina. Niejaki Vincent z miasteczka Rusiec, żonę nazywał słodkim pączusiem. Robił to z czystej miłości lecz bardzo żonę tym złościł. Więc zdradzała go w czwartki z Hindusem. Pechowy facet, Ernest z Rozbarku, wymarzył sobie przy tłustym czwartku, pączki oraz słodkie wino razem ze swoją dziewczyną. Lecz ta wolała być z innym w parku. Zbychu Argo-lewicz ilustr: własna Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Argo
Dołaczył/ła: 11.05.2022 16:32:27 Miasto: ŁódźData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Pastorałka Zimowego Przes...
Jakiż on będzie?...
Aria petenta......
Dziękuję Ci za Światło...
Hipokryzja ma się dobrze...
marazm...
Selene...
Petycja...
Lodzianizmy...
Dedykuję ten wiersz Tobie...
Sroka wybiórcza...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 334 razy. » Dodano 6 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
|