Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Mar
29
2023 |
pandemia
dodany przez Argo o godz. 18:06:40 A
A
A
Niedawno minęła trzecia rocznica plandemii, która głupawką naród ogarnęła. Tak więc dla przypomnienia toastem pokropmy zarazę, którą politycy z medykami wymyślili. A więc - abyśmy zdrowi byli, chlup. * od rana pod sklepem czeka kolejka i chociaż tak stoją w sporych odstępach to każdy cierpliwie bez narzekania oczekuje na płyn do odkażania dezynfekowania nikt się nie lęka skoro rząd nakazał antyseptykę to chociaż miałbyś ostatnią dychę wykonać ten nakaz trzeba bezzwłocznie bo kto nie posłucha ten w grobie spocznie mus odkazić trzewia pełnym kielichem lecz nagle ze sklepu grozą powiało bo już wykupiono dostawę całą zważone humory i myśli czarne tych co mają suchą przejść kwarantannę snują się domysły cóż to się stało powoli się wznosi protestów fala kilku malkontentów już gniewem pała wszak to niemożliwe aby zabrakło środka co odkazi wrażliwe gardło zapewne sklepowa udział w tym brała ażeby wykupić wszystkie zapasy i drożej sprzedawać w te ciężkie czasy rozeźlony tłumek zwołał komitet domaga się szybkich w kasie rozliczeń na płyn z procentami każdy jest łasy wśród fali protestów głos słychać cichy - ja wiem gdzie zakupić odkażacz czysty facet ma w komórce aparaturę z której płyn kapiący wirusów chmurę wnet wyprawi w niebyt w sposób przemyślny zaciekawiony tłum nadstawia ucha chociaż wciąż wzburzony uważnie słucha cóż to za specyfik pokona gada który tyle strachu ludziskom zadał a ma tej mikstury wystarczyć lufa podał gościu namiar starej bimbrowni ruszył tłum do przodu odtrutki głodny wszystko co procenty zawiera w sobie do zabicia zołzy musi być dobre a że fuzel w płynie to szczegół drobny dotarli na metę w zwartej procesji lecz płyn im sprzedano z dozą niechęci bo chociaż był z tego utarg nielichy jak to wytłumaczyć teraz policji że ochrona życia to cel ważniejszy? stukają butelki o siebie dźwięcznie wspólne odkażanie zrobiono spiesznie za szczęście i zdrowie słychać toasty i na kwarantannę mając żal straszny z wiarą że zaraza szybciutko zdechnie z flaszek wypuszczone procentów psy zażarcie zwalczają wstrętne wirusy cóż z tego że one niby w koronie kiedy w boskim płynie natychmiast tonie paskudny zarazek który w świat ruszył pandemia przegnana za bimbru sprawą i nie ważny jest kac męczący rano batalia wygrana pełne zwycięstwo po piciu ból głowy przeminie prędko a nacja słowiańska pławi się w sławie Zbychu Argo - lewicz ilustr: własna Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Argo
Dołaczył/ła: 11.05.2022 16:32:27 Miasto: ŁódźData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Pastorałka Zimowego Przes...
Jakiż on będzie?...
Aria petenta......
Dziękuję Ci za Światło...
Hipokryzja ma się dobrze...
marazm...
Selene...
Petycja...
Lodzianizmy...
Dedykuję ten wiersz Tobie...
Sroka wybiórcza...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 290 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|