Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Nov
07
2022 |
mój lipny wiersz
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 17:20:04 A
A
A
Listopad liście jak listy porządkuje w szufladach poetów natłok myśli wrzuconych niedbałymi zapiskami przekreślenia podkreślenia zmiata pod dywan zesztywniałych liści powietrze nasiąknięte rześkością droczy się z kryształem stawu zabielony szronem nieruchomy nie da odbicia chmurom wiatr nieustanny wędrowiec przysiadł zadumany pod złocistą lipą na starej ławeczce ucichł i znieruchomiał czyżby zakochał się w jej złocistych szatach Żak Stanisława Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 505 razy. » Dodano 6 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
|