Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Apr
07
2020 |
zabrakło jutra
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 21:37:51 A
A
A
siedział Murmych na ławce pod świerkiem w otoczeniu kochającej rodziny spiewały ptaszki, kukała kukułka dym z ogniska snuł się nisko zasłaniał twarze i rozmącał umysł, łzawił oczy lecz on zawsze czujny żaden dym, ani kukanie kukułki kiedy puste kieszenie nie wyprowadziły go z równowagi jedynie jedna osoba była w stanie tego dokonać ta siedząca po prawicy przekorna i złośliwa stawała okoniem na każde jego słowo wkurzała go okropnie, bo wiedział, że ma rację bo racja jest największym wrogiem nieposłusznych przestrogi jakie mu dawała doprowadzały go do furii oboje przekorni mówili tym samym językiem nie rozumiejąc się przekomarzali się przedrzezniali swoje słowa jednak trzymali się razem na dobre i złe do końca zbyt szybkiego końca a tyle mogli jeszcze sobie powiedzieć, tyle emocji spalić tyle dziur załatać odkładali wszystko na potem, na jutro a jutra zabrakło Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1049 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|