Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
May
09
2019 |
Pamiętnik kochliwego młodzieńca(14)
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 06:07:29 A
A
A
27 maja 1966 mały cień dni ostatnich w szkole nie przeszkadza po drobnych wyjaśnieniach i bez zbędnych pytań broniąc swego nie myślę o rzekomych zdradach nadal chcę upragnioną miłość w oczach czytać zakotwiczone serce nie pragnie litości ona wiarę zatruwa w cel spotkań daremnych drżąc o swe obiecane lubi sobie rościć w ustach drogich słyszalny wiecznie hołd codzienny na twarzy kwitnie zachwyt gdy ją adoruję w zamian lubię niewiele starczy wzrok skupiony dodatkowym zaklęciem jest uśmiechu trunek cieszą razem godziny dni nim okraszonych trapią jedynie myśli życiowej przymiarki rozsądek podpowiada fakty niewesołe przez różnicę wiekową czas może z nas zakpić i dziewczyna przepadnie szybciej kończąc szkołę miasto zawróci w głowie i urok pieniędzy będzie ważniejszą treścią jak spóźnialski wiekiem więc za innym polecą niecierpliwe względy niechcący mnie w marzeniach ktoś starszy ubiegnie w myślach przerabiam problem nawet nie pytałem pocieszam się wycieczką będzie dużo czasu może sprawę pomoże wyjaśnić Michałek uczuciom służy radość i beztroski nastrój 28 maja 1966 dzisiaj mnie uraczyła plusem boiskowym pragnąłem przez ciekawość w stroju ją zobaczyć za inne się schowała i wzrok nic nie odkrył przez zachcianki wróciłem spóźniony do klasy pod wierzbami za stawem była odważniejsza tutaj ćwicząc w spodenkach nieśmiałą udaje - może jednak się wstydzi – ta myśl mnie pociesza bo w moim wieku nie chcę mieć kontaktów z rajem często wykorzystują łatwość starsi chłopcy więc w życia perspektywie trudniejsza się marzy nakazuje mi czekać głos przemyśleń nocnych nie zachwycać się tyłkiem żeby nie poparzył domyślam się że chciała dziewczęce atrakcje w bardzo dyskretny sposób nad stawem pokazać stąd nieśmiałości ulgi by widzieć owację dostrzegła ją i miłość widzi na kolanach * przed majówką się śmieje – ja cię też podpatrzę więc udaję ciekawość – co chciałabyś widzieć lekko zarumieniona odgraża mi palcem rezolutność za wstydem kryje w śmiesznej minie w kontaktach z nią uwielbiam niewinne przetargi w cichej formie wzajemnych utajnionych pragnień Amorek musi cierpieć bo chłopak się gapi zamiast trzymać panience rękę na kolanie 30 maja 1966 przez szybkie dorastanie trudną mam naturę skusiłem nastolatkę na przytulny relaks drżącym ogniem rozpalał długi kontakt z udem spędziliśmy godzinę na nieśmiałych grzechach rozum nie chciał i nie mógł umiaru przywołać dla ust rozkapryszonych w gorączce bezwstydnej w uściskach namiętności zamiast do kościoła zatrzymał jak natchniony u piersi dziewczynę w tych pieszczotach panienka nie była mi dłużna czułem intymnie bliską ciał temperaturę ręce długo błądziły przy sklejonych ustach nasz rozsądek zachciankę wyhamował z trudem w czułostkach zawiniła rąk inicjatywa rozkazała przygarnąć bym czuł biust na piersi nie potrafiłem ciągot w gorączce zatrzymać i ich dotyk kompletnie pannę rozanielił wcale się nie dziwiłem przecież nie jest z drewna na szczęście w naszych głowach siedział dobry duszek i nie pozwolił chęciom niczego rozebrać w ten sposób powolutku wyciszył pokusę błędne oczy błyszczały wielkim pożądaniem akt niebyły kończyła długa chwila ciszy fakt upomnieniem dla mnie i przestrogą dla niej by rąk nie trzymać blisko gorącej spódnicy z tej randki wracaliśmy nieśmiało skruszeni na siebie popatrując zachwytem intymnym niosąc pośpiech wstydliwy chciałem się rumienić w zamian za czuły uśmiech pąsowo niewinny cdn. Edward Skwarcan Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1098 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
|