Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Oct
14
2017 |
pierwszej
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 15:48:15 A
A
A
wonna władczyni tęsknot młodości wielbiąc cię muszę wzdychać po nocach bo czymże miałbym straconą olśnić gdy czas nas rozstał czułem kobiecość w dziewczęcym smaku lecz próżne były zabiegi spojrzeń w myślach szeptałem świat mój oczaruj choćby nieskromnie tak trudno w miejscu zatrzymać szczęście kiedy dzień zwodzi czymś nieuchwytnym i miłość parzy choć pragniesz więcej niczym pokrzywy każdy telefon echami wspomnień słowa sny mamią niosąc co przeszłe chciałbym byś biegła na skrzydłach do mnie z czułości wiecznej splątane ścieżki wiatr przypomina niosąc intymność hen do Krakowa warianty zdarzeń w marach naginam by zwid całować zamiast przytulać łamiąc sekrety w pąsach trwoniłem to co najmilsze biję się w piersi miast kiedyś zgrzeszyć dziś wiersze piszę Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1520 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|