E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej


Dołącz Do Nas

Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu

Na forum: Nagrodzeni i wyróżnieni E-literaciKonkurs - Poezja i Boże Narodzenie.Ogłoszenie wyników konkursu - "Listpad w Poezji i Sztuce"OgłoszenieWarsztatyUrodziny Ewy FronkBARDZO WAŻNA INFORMACJAANTOLOGIA IV - 2013.Nagrody i OdznaczeniaPIESZO METREM DOROŻKĄ – Antologia III

Jun 07
2017


twitter

pamiętnik nastolatki 112
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 06:09:50

dziwnie wygląda w życiu druga prezentacja
- to jest kapryśna mama a to jest mój tata
przy tych słowach wymownie paluszek mi groził
- przeżyłam tutaj w domu dość kaprysów twoich
porwałam go pod rękę żeby ją ugłaskać
chusteczek nam zabrakło śmiał się tylko tata
- skoro się poznaliśmy to po lampce wina
żeby oblać że po mnie zuch nasza dziewczyna
 
mama odpowiedziała mu z politowaniem
- ciesz się a ja wiem swoje i niech tak zostanie
żarty znów się zaczęły inna atmosfera
mój pojaśniał i troszkę w chichotach udzielał
dziewczynki przeszkodziły musieliśmy lecieć
on wziął jedną ja drugą by jak w kabarecie
otrzymać wsparte śmiechem uroczyste brawa
cudowną niespodziankę na koniec trzymałam
 
tutaj dopiero wyszła obiektywna prawda
i pewne epizody wyciągał z rękawa
zaskoczył własną mamę cytując drobnostki
pamiętał swe psikusy które w domu robił
uciekł jedynie ze mną pewien życia fragment
teraz wracają chwile lekko rozmazane
roznosiła mnie radość musiałam to uczcić
- popilnujesz mi córek – spytałam mamusi
 
w mieście huczy od plotek gdy się z nim pokażę
to pozamykam usta wścibskim raz na zawsze
słyszałam o nim teksty że niepełnosprawny
więc taka demonstracja uciszy plotkary
wiosna w pełni maluje ciepłe scenariusze
mamie szepnęłam krótkie - przewietrzyć się muszę
uprowadziłam z domu wprost na miejski chodnik
szliśmy sobie spacerkiem ze szczęścia pogodni
 
chwytałam kpiącym wzrokiem ciekawskie spojrzenia
droczyliśmy się razem i Oli promieniał
przy kapliczce musiałam Matce podziękować
dziękczynne zmówiliśmy za opiekę Zdrowaś
poszliśmy do kawiarni żeby wypić kawę
na końcu obowiązki i ciastka dla matek
spotkaliśmy znajomych więc krótkie dwa słowa
od kiedy mam dziewczyny nie lubię próżnować
 
wracaliśmy radośni trochę dotlenieni
znów skarb podszczypywałam żeby się rumienił
rozruszam go powoli żeby wrócił klimat
naszych gorących spojrzeń bo to mój talizman
intymnych wzdychań panny i ojciec mych dzieci
muszę miłosny płomień podsycając wzniecić
chichoczę mu do ucha - nadrobisz stracone
znów miło słuchać szeptem – mam kochliwą żonę
 
mamy się przyglądały wesołym promyczkom
tańczyłam znowu przy nim bo sercu ulżyło
niespokojna zmysłowo fikałam nogami
ze szczęścia byłam chętna dać mu pięcioraczki

Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze
Dołaczył/ła:
22.04.2012
15:28:23

Miasto:
Lutcza
Data urodzenia:
-

Zarejestruj się by mieć dostęp
do wszystkich opcji serwisu.
Informacje:
» Tekst czytany był: 1646 razy.
» Dodano 3 komentarzy do tekstu.
» Tekst lubi 1 osób.

Sprzedam powierzchnie reklamow na portalu www

Muzyka i Edukacja > Ksiąki > Czasopisma

Zapraszam do kontaktu
Użytkowników Online
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online

Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: ~Monika

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEZONE

Copyright © E-Literaci.pl Kwiecie 2010 - 2024
Witryna jako całosci i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragment w serwisu jest zabronione
Serwis powstał wg pomysł u Barbary Mazurkiewicz

Serwis literacki E-Literaci dedykuje wnuczce Nikoli, gdyż powstała w dzień jej urodzin.
Serwis, zarejestrowany w Sedzie tytułem prasowym, jako Dziennik.

29,903,416 Unikalnych wizyt
Redaktor naczelna - Jadwiga Bujak
Administratorzy - Kasia Dominik