Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
May
05
2017 |
pamiętnik nastolatki 102
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 23:42:56 A
A
A
![]() Foto Dawid Turoń pierzchły resztki radości zgasło słońce blade nie zachwyca mnie plucha w zmowie z listopadem ogród szary ze smutku straszy zimnym chłodem senność wiecznie się wkrada kiedy o dach krople uparcie i ponuro bębnią wieszcząc zimę a wiatr jęcząc zawodzi goniąc chmury siwe w takie dni tylko płakać bo nastrój wisielczy dzisiaj z braku perspektyw wzięłam się za zeszyt kiedy deszcz się wyżalił przyszła pani w bieli hula wściekle za oknem by uparcie ścielić na jej widok mam dreszcze napawa mnie wstrętem i chociaż ciepło w domu dogrzewam się swetrem sama nie wiem czy warto wciąż pisać o nudzie może jakieś atrakcje przyniesie mi grudzień on jest trochę odmienny w świątecznej powadze widzę że ciągle błądzę jakby w sferze marzeń przyłapałam się na tym lecz trudno się odnieść do kłębiących się myśli bardzo młodej żonie niedoświadczonej w ciąży już na samym starcie tu gnębiących problemów nie załatwi pacierz trwa nieustanna walka serce psychologiem w załamaniach nerwowych kiedy to co drogie znika wprawdzie na chwilę którą trudno przeżyć przez tęsknotę apatia - zapadam się w niebyt jest słoneczko z Rzeszowa idę się nacieszyć i miłosne tajniki z partnerem odświeżyć bez zbytnich ceregieli wciskam swój tyłeczek na drogie mi kolana przy wszystkich uciesze nawet nie protestuje wie że jakiś problem wymaga przytulania i nie puszcza z objęć jedzenie musi czekać kiedy ja korzystam wyrozumiałość zawsze niemoc w oczach czyta mama jest zaskoczona i pewnie się głowi wyglądam jakby w domu ktoś mi krzywdę zrobił tylko on się domyśla z uśmiechem na ustach - nieszczególnie się czujesz Iga to zła aura mnie też dziś było ciężko zaspali drogowcy niczym na lodowisku bo padał śnieg mokry wygłaskał przytulając i już maj na twarzy tak że o intymniejszym zaczynałam marzyć - nudzę się w pustym domu – szepnęłam gdy wstałam ojciec wymyślił karty gdy ja nie przepadam - rozerwiesz się remikiem – patrząc na mnie kusił pomysł upadł przez grymas niechętnej mamusi nagle wpadła do głowy decyzja szatańska - mogłabym dziś ślubnego przetestować w szachach - jestem mocny w te klocki – przechwalał się chłopak tato śmiał się – uważaj możesz mata dostać szachy przez czasochłonność schowałam na szafie - jakoś długo nie gramy i poszły w niepamięć przypomniał sobie ojciec widząc skąd je ściągam skomentował przy wszystkich – patrzcie jaka mądra ukryła by mieć spokój calutkie dwa lata choć baty dostawałem gdy była smarkata chichotałam do męża – no siadaj odważny tylko trzeba ustalić o co dzisiaj gramy ja chcę farbę do włosów i zgodę na rude jeśli wygrasz w jej cenie tobie piwo kupię chyba zwątpił szachista i gdzieś zapał poszedł niczym w transie mu brałam goniec potem skoczek w trakcie sprzątnęłam pionki i gdy padła wieża mój ślubny wizualnie na łopatkach leżał choć mat był kwestią czasu bronił się zażarcie kiedy ja chichotałam – pamiętaj o farbie poszło sprawnie gdy króla w kącik zagoniłam odpuścił by się poddać – jesteś mocna Iga niezrażony porażką poprosił o rewanż tato to skomentował – kieszonkowy drenaż - będzie na pilne cele dla kochanej żony chichotałam wspierając mój następny pomysł po zgodzie wyjawiłam – ja chcę do fryzjera musiałam wykorzystać skoro się upierał znowu popełniał błędy i było jak chciałam potem grał o kozaki niedowiarek tata zawsze dostawał baty chociaż mnie nauczył on się łudził że wygra ja mam nowe buty nie udało się więcej numerów wykręcić bowiem moi partnerzy już nie mieli chęci szachy teraz na oczach żeby mogły kusić tuląc przed snem szeptałam – dużo ćwiczyć musisz nie gniewał się bo włosy beztrosko mi zburzył i wiadomo jak zawsze przydługie całusy Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1138 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|