Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Mar
31
2017 |
pamiętnik nastolatki 86
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 07:02:24 A
A
A
![]() foto Dawid Turoń moczyłam się w tej wodzie żeby choć popływać bo mężczyzn zachwyciła jakaś głupia ryba która przez nieostrożność połknęła ich haczyk nie puścili i trzeba biedaczkę usmażyć chłopak wczuwał się w rolę wielkiego wędkarza na zmysłowe bikini kompletnie nie zważał przypomniał sobie o mnie gdy dąsy zobaczył bo czułam się paskudnie sama w roli żaby wieczorem znów musiałam przez męskie ciągoty lecieć czeskim zwyczajem z nimi do gospody tutaj się zachwycałam orkiestrą darmową uczyłam się przyśpiewek i było wesoło kiedy żony na wczasach faceci się bawią kończyliśmy o czwartej spotkanie z winiarnią chłopak przez osłabienie na mnie się podpierał strofowałam po cichu – było tyle nie chlać ciotka śmiechem witała gang alkoholików proponując wujkowi żeby spał w kurniku mojego wspomagałam kiedy się rozbierał bo do nich cierpliwości kobiecej potrzeba spał jak suseł i nawet nocą nie przytulił rano chory więc żale musiałam odpuścić trącałam łokciem szepcząc gdy popijał wodę - jeśli pragniesz to chętnie na piwko wyskoczę skruszony nie chciał widzieć żadnych alkoholi i na ucho wyjaśniał – nie możesz pozwolić na wyskoki młodzieńcze gdzie ulegam innym przytuliłam go grożąc – ostrzegam niewinnych dodałam że nie będę trunków tolerować i paluszek wyjaśnił – już ja cię wychowam był czuły i uległy że przyłóż na ranę cały dzień adorował miły jak baranek niestety mecz piłkarski mi faceta porwał i musiałam zachcianki znowu adorować urosłam w jego oczach bowiem wszyscy chłopcy na oczach zazdrośnika kusili na podryw nagle spokorniał twardziel – Iga nie parz proszę a do jednego skoczył – weź się od niej odczep cieszyłam się choć tamten słuchając nie pojął gdy przytulałam mówiąc – Oli jestem twoją to deklaracja serca i chłopaków oczy przymilnie atakując nie mogą zaskoczyć zabawę w ciepło zimno pdsuwa przekora bo damska ręka musi miłości pilnować nawet sceptyczna mama widząc moją troskę szepnęła mi wieczorem – spokojnie spać mogę popatrzyłam wymownie mówiąc – dużo nie wiesz przytuliła i znikły między nami ciernie Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1028 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
|