Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Feb
05
2017 |
pamiętnik nastolatki 73
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 08:46:15 A
A
A
foto internet choć już się widzieliśmy jednak się wstydziłam bo w gorączce miłosnej wstyd się zapomina chłopak był odważniejszy choć też coś zakrywał kiedy się przyglądała speszona dziewczyna sobie nie dowierzałam że ciemność wybiorę i szeptem tłumaczyłam – Oli ja nie mogę chociaż dobrze pamiętam co kryją zeszyty kazałam mu na chwilę głowę kołdrą przykryć posłusznie to wykonał i byłam swobodna kryjąc w dreszczu emocji tajemnicy posmak telewizor włączyłam i hops do pościeli pytając - czy ten nastój też mu się udzielił najdziwniejsze że teraz wołałam ku sobie wyjaśniając mu szybko – widzisz ekran bokiem tak naprawdę to chciałam przytulić chłopaka by nową sytuację na żywo poznawał nie może się bać mamy bo nie tędy droga młodość kiedy się uprze może seks na schodach i nie poradzą tutaj rodziców zakazy zrobi to kiedy znajdzie gdzieś intymny azyl przyszedł lecz z oporami tłumacząc się strachem chichotałam – głuptasie zwalimy na tatę i zamiast telewizor inny ekran w głowie więc garnę się bezwstydnie do gorących objęć ciepło mi podpowiada co się masz rozczulać więc posłuszna mym rękom spadła mi koszula tak jest o wiele lepiej miły dotyk kręci lecz dzisiaj spraw niegrzecznych nie wpiszę w pamiętnik starczyły nam ramiona i usta rozkoszy sklejone ciała senność przemogła tej nocy wcale się nie dziwiłam po tylu wrażeniach lecz nocą ja musiałam o wszystkim pamiętać i budząc przytulnego odprawić ze smutkiem bo nie mogła go mama rankiem znaleźć u mnie było tak jak myślałam dyskretnie zajrzała i widząc że nie śpimy wspomniała o kawach jego słowo rozsądku tym razem mnie strzegło bo byłam się połasić drażniąc moje niebo wygonił mnie niewdzięczny ratując mój tyłek przed mamą wraz z opinią panny natarczywej przez to bieganie z łóżka jakoś wstyd mi przeszedł i widziałam nas razem jako dzieci śmielsze wprawdzie popatrzył na mnie jednak z gracją męską ukradkiem oglądając kobiecą ponętność przy stole też swobodny choć po słowie zmykać zapomniał się i o sens w moich oczach pytał podczas cichej lustracji spowiadania myśli w których nic nie znalazła więc niewinnie czyści musieli do łazienki by stołu nie zbrudzić nie pomogły wykręty tego nie przepuści to miejsce jest enklawą krótkiej intymności dosypiający tato musiał nas wyprosić tłumaczył nietakt że się uczucia skropliły i wykurzył w amorach przytulnie kochliwych Oli się zrobił pilny i gwarząc przy kawie wrobił nas po śniadaniu w sobotnie sprzątanie mama sobie odpocznie bo mój pracoholik będzie dziś razem ze mną dwoił się i troił podczas gdy w moim ciele przeciągał się leniuch o szkolnych zaległościach przypomniał mi geniusz tato miał kwaśną minę bo o kartach marzył przyobiecał i na to czas wygospodarzyć założę się że w kuchni ubierze fartuszek więc ja przy nim choć trzpiotka też się nie zanudzę cdn. Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 975 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
|