Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jan
26
2013 |
z opowieści Murmycha
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 20:00:11 A
A
A
list
nic tak nie smuci jak niemożność w cztery oczy, odjechałaś i nie wiem kiedy powrócisz kiedy spoglądam w czarne litery nie niosą one żadnej radości śpisz w najlepsze nie wiedząc dlaczego śnisz o drawskim - pełna sprzeczności nie mogę usiąść z tobą do łodzi jak to już kiedyś miałem w zwyczaju jeszcze liczę na resztki wspomnień z cichych wędrówek po naszym (k)raju jeśli nam dane żyć na zakolu gdzie mrok otula wspólne marzenia jak ćma naoczny świadek niedoli stańczymy swoje w lampce płomienia więc pytam dlaczego rzeki nierozpoznane płyną wodami słonymi do źródła w sobie chcą zamknąć nasze marzenia z tego myślenia wychudłem strasznie Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 976 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|