Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
|
Nov
25
2025 |
W twojej wilgoci
dodany przez Jamazur69 o godz. 10:48:13 A
A
A
![]() Wszedłem w twoją duszę jak w tramwaj numer 8. Nikt nie skasował biletu, więc zostałem. Wyrwałem kilka kłączy, żeby było czym palić. Rozgrzałem się tobą i powiedziałem sobie: „Dobrze, stary — teraz się nie wyśpisz”. Położyłem się między nerki a sumienie. Lekko mnie kłuło, ale co tam — znam gorsze łóżka. Taplałem się w twojej wilgoci: trochę śmiesznie, trochę bosko. Życie ma dziwny smak, jakby święty przeżuł miętówkę i ją wypluł. Chciałem być latarką, co świeci tylko w nocy, ale wyszedłem — jak zwykle — na gościa z zapałką w ustach, co nie wie, czy ją zapalić, czy połknąć. I może kiedyś ktoś znajdzie nas w rowie pod jakąś ulicą i powie: „Patrz — ci to się naprawdę kochali. Albo przynajmniej nie bali się błota”. Autor Sławomir Lęga Foto Pixabey Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Jamazur69
Dołaczył/ła: 17.01.2025 23:38:20 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: W twojej wilgoci ...
Paryż o świcie ...
Stojąc nagi wśród mgły ...
Piszę, bo milczenie parzy...
Cisza w zapachu poranka ...
Wirtualne dłonie ...
Paleta dróg ...
Apokryf o uzdrowieniu ...
Święty spokój ...
W ciszy ...
W ciszy światła ...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 14 razy. » Dodano 1 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
Gości Online: 15Brak Użytkowników Online Nieaktywowany Użytkownik: 0 Najnowszy Użytkownik: ^Jadwiga Lowkis
|