E-Literaci - pokoje wspłczesnej literatury pięknej

dodany przez Jamazur69 o godz. 16:06:53

 
 
 


 
Paryżu budzisz się w mojej skórze
 
zapachem kawy, palcami słońca na ramieniu
 
ciszą, która śpi jeszcze w pościeli.
 
 
 
Ulice, jak linie jej dłoni
 
czytane, zamkniętymi oczami.
 
Sekwana to włosy rozsypane na poduszce
 
pocałunku, co trwał.
 
 
 
Wieża Eiffla nie sięga nieba
 
tuli, jak jej ciało.
 
drżące między nocą a dniem,
 
pocałunkiem o świcie.
 
 
 
Paryżu nie mów, że jesteś snem
 
kiedy czuję jej oddech
 
w twoich zaułkach
 
w moim milczeniu.
 
 
 

 
Autor Sławomir Lęga 
 
Foto Pixabey