Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Aug
28
2022 |
Nocne rozważania
dodany przez Kasia Dominik o godz. 06:02:04 A
A
A
![]() Kiedy rozbłyska księżyca oblicze, rozrzucam wersy kołysane wiatrem. Otwieram okno przy marzeń ulicy i wiersz napełniam jaśminu zapachem. Biegnę na boso - tam gdzie przestrzeń pusta, zbierając liście w podniebnych alejkach. Wygłuszam smutek, aby wreszcie ustał, choć w duszy krzyczy sieroctwa udręka. Gwiazdy srebrzyste i motyla skrzydła, splatam słowami, by za dnia zakwitły. Stwórcy wszechświata w zakopiańskich jodłach wysyłam myśli pokornej modlitwy. A kiedy w oczach niewymowna skarga, chwytam za pióro życiem napełnione, by uśpić ciszę na spierzchniętych wargach i ukołysać oszronione skronie. Kasia Dominik zdj. Pixabay Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Bezpłodna a jednak brzemi...
Dłonie splecione w modlit...
Horyzont z papieru...
Do wyłącznego użytku ...
Oblicza wiosny (haiku)...
I liście opadły, i miłość...
Marzenie to nasionko, któ...
Pamięć, która przetrwa wi...
Przebiśniegów wiosenna in...
Przedświt nowego życia...
Rozterki świtu bez wschod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 512 razy. » Dodano 6 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
|