Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Oct
14
2025 |
Z blizn wyrasta poezja
dodany przez Kasia Dominik o godz. 07:42:08 A
A
A
![]() Kilka lat temu utraciłam życie kiedy skonałam o trzeciej nad ranem. Z zegara spadły minuty niechciane, które raniły ciało zamaszyście. Niebo wyblakło, poszarzały liście, nastały dzionki nieumiłowane. Doznałam bólu, jakże pond miarę, chcąc zerwać gwiazdy, będące w zenicie. Bóg spojrzał na mnie, zmarszczył nieco czoło, powiedział cicho: – Witaj moje dziecko. I ofiarował miłość w swym spojrzeniu. Wtem zwiędły rany, choć ich było sporo, do płuc powrócił oddech bardzo krzepko, który zaprzepadł gdzieś z kilka lat temu. Kasia Dominik zdj. Pixabay Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Z blizn wyrasta poezja ...
Wspomnienie noszące imię ...
Kiedy niebo płacze ziemia...
Kiedy jesień rdzawi liści...
Sierpniowa noc bez gwiaz...
Nadużyć życia ...
Idę...
Droga ...
Nie ponad to...
Powrót do Zielonych Wzgór...
Dom...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 38 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |