E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej


Dołącz Do Nas

Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu

Na forum: Konkurs- "Wielkanoc u poetów"W A Ż N E!WIERSZE, KTÓRE NIE LUBIĄ CZEKAĆHaiku - Warsztaty Jadwiga Pławik1000 Rocznica Koronacji Bolesława ChrobregoJAK DODAĆ WIERSZPodsumowanie roku 2024 WSPARCIE DLA Dziennika Literackiego E-Literaci.plZMARŁA BARBARA ALICJA MAZURKIEWICZWybieramy wiersz miesiąca20 Rocznica śmierci św. Jana Pawła II

May 10
2017


twitter

pamiętnik nastolatki 105
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 05:50:08

Foto Dawid Turoń
 
styczeń pewnie się zimie pragnie przypodobać
bo w zadymkach gustuje i straszliwych mrozach
siedzę w domu jak trusia nie chodzę do miasta
w moim stanie to kłopot kiedy chodnik w zaspach
tylko książki są formą nijakiej rozrywki
szczęście mogę znudzona nocą tylko przyśnić
wprawdzie jest jego mama więc jakby mniej przykro
lecz przy długim pobycie obgadane wszystko
 
urodziny bez fanfar bo w rodzinnym gronie
o przepychu na stole wolałam zapomnieć
wystarczył skromny wieczór z życzeniami bliskich
nie rwę się w moim stanie do hucznej rozrywki
wino im postawiłam gest tego wymaga
i myślami błądziłam przy ważniejszych sprawach
przy złym samopoczuciu nie smakuje ciasto
nie potrafił mnie nawet rozweselić tato

 
patrzę z nadzieją w okno że luty odpuści
chciałabym się przewietrzyć i pogadać z ludźmi
mówię czasem do siebie – smutny los mężatki
radości z rozterkami swoisty dualizm
miałam trochę zajęcia kiedy słowne ciotki
zaczęły mi do domu swe prezenty zwozić
wszystkiego po dwa razy i w jednym kolorze
posiedziały przy kawie w trudne chwile mroźne
 
łóżeczka ustawione po przemeblowaniu
ale to już mężczyźni czyli z mężem tatuś
ja więcej oglądałam ciesząc oczy ciuchem
sortowałam bo panie kupiły zbyt duże
pomyślały o wszystkim nawet są zabawki
wspominałam jak kiedyś lubiłam się bawić
ech te lata dziecięce i wieczna beztroska
a ja wnet będę matką ciekawe czy sprostam
 
z bezczynności przez myśli też zwariować można
znam przykład koleżanki gdzie w domu teściowa
synowej nie kazała do garnków się mieszać
błąkając się bezczynnie sfiksowała biedna
tak bywa kiedy synek mamusi jedynak
przez nadmierną troskliwość coś w życiu przegrywa
staram się robić wszystko choć się nie wysilam
nawet przy lekkich pracach problem myśli znika
 
przy obiedzie czas leci z mamą jakieś szepty
żeby zabić czas słowem w rozterkach kobiecych
ona niczym psycholog dostrzega w mej twarzy
że ze mną jest coś nie tak i wzywa kucharzyć
głupią cebulę skroić czy zetrzeć marchewkę
wymyśla na martwotę byle jaki pretekst
po południu jest lepiej bo kwitnie nadzieja
cudowna jest sobota i wścibska niedziela
 
przez nadmiar rąk do pracy ja tylko doradzam
jest gorzej zamiast lepiej bo każdy nos wsadza
zdarzyło się już zupę dwa razy osolić
potem winnych nie było więc chochlik to zrobił
mój mąż ma przy nauce uwagę podzielną
bo patrzy w swe zeszyty i rozmawia ze mną
wiecznie go przez te nudy molestuję słownie
w takie dni jakby jaśniej i nieco pogodniej
 
po gimnastyce mózgu jest mój dla kaprysów
chichoczemy po kątach miast intymnych przygód
czasem tata nas porwie obrazki przewracać
lub obaj chcą obalić prymat Igi w szachach
kolacje celebruję i w rodzinnym gronie
jest niczym na jarmarku twarze barwi płomień
kolejny dzień noc gasi ku mojej dwudziestce
kiedyś chciałam być starsza dzisiaj się nie spieszę

Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze
Dołaczył/ła:
22.04.2012
15:28:23

Miasto:
Lutcza
Data urodzenia:
-

Zarejestruj się by mieć dostęp
do wszystkich opcji serwisu.
Informacje:
» Tekst czytany był: 1014 razy.
» Dodano 2 komentarzy do tekstu.
» Tekst lubi 1 osób.

Sprzedam powierzchnie reklamow na portalu www

Muzyka i Edukacja > Ksiąki > Czasopisma

Zapraszam do kontaktu
Użytkowników Online
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: ~girl

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEZONE

Copyright © E-Literaci.pl Kwiecie 2010 - 2025
Witryna jako całosci i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragment w serwisu jest zabronione
Serwis powstał wg pomysł u Barbary Mazurkiewicz

Serwis literacki E-Literaci dedykuje wnuczce Nikoli, gdyż powstała w dzień jej urodzin.
Serwis, zarejestrowany w Sedzie tytułem prasowym, jako Dziennik.

30,981,403 Unikalnych wizyt
Redaktor naczelna - Jadwiga Bujak
Administratorzy - Kasia Dominik