Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Apr
05
2017 |
pamiętnik nastolatki 87
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 20:28:33 A
A
A
Foto Dawid Turoń wszędzie widzę przykłady tutejszej grzeczności w sklepach panie z uśmiechem wszystko o co prosisz pokazują klientom bez grymasów twarzy niestety o zakupach mogę tylko marzyć chłopak na me zachcianki już stracił fundusze więc na chłodzące lody drobne liczyć muszę wprawdzie ciotka wspomaga ubogich na wczasach lecz dwojgu młodym ludziom śni się nocą praca las bezpłatny i można nawet w pantofelkach ciągnie w ustronia trochę przekora kobieca zamiast na piwo wolę w intymne zacisze bo zdrowszy chłopak milsze scenariusze pisze nie pozwolę by młodo w alkohol się wciągał i lekcje przytulania seksownie przeciągam wzajemność trzeba sztuką miłosną podsycać resztę już intuicja w jego oczach czyta dzisiaj łasił się wdzięcząc jak do miodu pszczoła więc brnęliśmy po kniei i byłam mu słodka zapach miło odurzał wśród szumiących jodeł zauroczeni sobą w spotkaniu z Amorem splataliśmy ramiona pod wyniosłym dębem żeby wśród pocałunków dążąc w uczuć strefę przekomarzać się drocząc jak dzieci na ściółce by zaglądając w oczy rozbudzać pokusę w szale zmysłów uległa bezwolna dziewczyna bo instynktownych pragnień nie mogłam zatrzymać temperaturę wrzenia potęgując ręce sprawiały że ciągnęła pierś pulsując szczęściem chłopak był jak narkotyk nie do zatrzymania garnęłam go ku sobie gdy biel ud odsłaniał zachwycona tonęłam w tym miłosnym transie żeby ściskać kurczowo błogość i niepamięć leżeliśmy tam długo by wyciszyć oddech uczynny wiatr subtelnie owiewał nam rosę ukojeni zaciszem musieliśmy pospać a wygodną poduszką służył piersią chłopak przy powrocie do domu trochę błądziliśmy więc było tłumaczenie na ciekawskie miny czmychnęliśmy wujkowi do letniego kina bo Oli chciał się sprytnie od piwa wymigać śmialiśmy się serdecznie trawiąc czas dla bajek dodatkiem był tuż obok przytulny kochanek przez dwugodzinny seans wróciły wspomnienia zachwycałam się kiedy mój przyszły promieniał wracaliśmy radośni a on mierząc w przyszłość na sklepowych wystawach obiecywał wszystko dzisiaj jest krótkie spanie bowiem przed północą wyruszamy by jutro przywitać się z Polską posadzili mnie z przodu by rozmawiać z tatą żeby przy długiej jeździe kierowca nie zasnął szybciutko przegonili na tylną kanapę zasnęłam i stwierdzili że się nie nadaję z konieczności w tej roli występował chłopak więc rozłożona z tyłu mogłam sobie pospać on też zawiódł bo z ojcem tematów zabrakło zamienił się miejscami z pytającą mamą teraz o niebo lepiej bo śpię na kolanach i wiem że nocne jazdy ciągle są nie dla nas jest miło bowiem nigdy mamuśka nie zaśnie przez pytanie – dlaczego – niczym nocny pacierz Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 897 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
|