E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej


Dołącz Do Nas

Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu

Na forum: Konkurs- "Wielkanoc u poetów"W A Ż N E!WIERSZE, KTÓRE NIE LUBIĄ CZEKAĆHaiku - Warsztaty Jadwiga Pławik1000 Rocznica Koronacji Bolesława ChrobregoJAK DODAĆ WIERSZPodsumowanie roku 2024 WSPARCIE DLA Dziennika Literackiego E-Literaci.plZMARŁA BARBARA ALICJA MAZURKIEWICZWybieramy wiersz miesiąca20 Rocznica śmierci św. Jana Pawła II

Feb 02
2017


twitter

pamiętnik nastolatki 70
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 05:46:15

foto internet
 
 
głos przez sen usłyszałam i jak nieprzytomna 
biegłam żeby utonąć w kochanych ramionach 
w samej nocnej koszuli za szyję tuliłam
skleiła nas w objęciach niewidzialna siła
jesteś - ściskałam skacząc niczym opętana
jakby dawną przeszłością był miniony dramat
garnęłam się do niego z miną roześmianą
odruchowo krzyknęłam - och zostaw mnie mamo
kiedy przypominała niestosowną odzież
w której się przytulały zarzucone dłonie
 
smutki na bok odeszły teraz on był ważny
lecz czytałam jak w książce troskę w jego twarzy
nie rozumiałam jeszcze podekscytowana
że jest dla mnie ucieczką jego eskapada
zostaniesz ze mną - szepcąc do pokoju brałam
i wtedy dotąd cichy chłopak się rozpłakał
szlochając na kanapie wyznawał mi w ramię
że uciekł zostawiając w domu kartkę mamie
kiedy byłaś w tym lesie - drżąc cały tłumaczył
bałem się że cię Iga nigdy nie zobaczę
a to byłaby dla mnie całkowita klęska
nie mogłem tam usiedzieć bo nie miałem miejsca
co mu miałam powiedzieć - głowa mi opadła
i nagle niczym z Nieba pojawił się tata
obejrzał nasze miny trochę zaskoczony
by zaraz uspokajać aż dwa telefony
 
wyjaśnił bardzo szybko że to trudne sprawy
Oli jest w dobrych rękach więc zbędne obawy
chłopak w swoim powtarzał z uporem na twarzy
nie wrócę i zostanę choćbym miał do pracy
łzy płynęły po drugiej i mój ojciec wyszedł
dalej nie słyszeliśmy patrząc w swoją ciszę
lecz z ufnością wierzyłam że z naszej niedoli
jego ogromne serce musi nas wyzwolić
 
nie myliłam się bowiem wszedł pełen nadziei
skoczyłam mu na szyję - tato jesteś wielki
obcałowując czule nie mogłam wytrzymać
co zdradzi dwojgu smutnym tajemnicza mina
on znów jak za lat dawnych porwał mnie na ręce
i wiedziałam już wszystko tuląc go w podzięce
choć na twarzy chłopaka czytałam zdziwienie
przywołałam go ku nam garnąc z podnieceniem
krzycząc - mamo to moi kochani faceci
porwałam ich zapałem jak szalone dzieci
i w tańcu odpłynęło niedawne cierpienie
a tato swoją córcię czarując spojrzeniem
zwlekał jak to potrafi gdy ważna nowina
by zdradzić na kanapie - możemy mieć syna
mógłby sam gospodarzyć lub zamieszka u nas
i tylko w jego rękach ta decyzja trudna
mówiąc to z troskliwością wzrokiem chłopca pytał
podczas gdy ja fruwałam w myślowych zachwytach
lecz w trosce o doczesność wierciłam go wzrokiem
by swoją przyszłość oddał w moje czułe dłonie
cdn.

Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze
Dołaczył/ła:
22.04.2012
15:28:23

Miasto:
Lutcza
Data urodzenia:
-

Zarejestruj się by mieć dostęp
do wszystkich opcji serwisu.
Informacje:
» Tekst czytany był: 1110 razy.
» Dodano 5 komentarzy do tekstu.
» Tekst lubi 2 osób.

Sprzedam powierzchnie reklamow na portalu www

Muzyka i Edukacja > Ksiąki > Czasopisma

Zapraszam do kontaktu
Użytkowników Online
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: ~girl

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEZONE

Copyright © E-Literaci.pl Kwiecie 2010 - 2025
Witryna jako całosci i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragment w serwisu jest zabronione
Serwis powstał wg pomysł u Barbary Mazurkiewicz

Serwis literacki E-Literaci dedykuje wnuczce Nikoli, gdyż powstała w dzień jej urodzin.
Serwis, zarejestrowany w Sedzie tytułem prasowym, jako Dziennik.

30,976,251 Unikalnych wizyt
Redaktor naczelna - Jadwiga Bujak
Administratorzy - Kasia Dominik