Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Nov
30
2013 |
zmierzch nad drawskim - dwie wersje....
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 18:21:33 A
A
A
![]() o zmierzchu horyzont połyka krawędzie światła kształty przeciekają wduszone w wodę oczy niewidzialnych duchów przemykają między rozchylonymi wyspami drzew żagle i białe anioły przywołane przez wiatr nawołują się bez końca i otwiera się dal z widmami noc w głębinach dojrzewa w ciszy stąpa sennie osiada na dnie wypełnia przestrzenie szlaków które miękko porastają bezsłowiem czasem usłyszysz odgłos westchnienia to anioły nawołują dusze zbłąkane w głębiach 2. o zmierzchu horyzont połyka kształty wduszonych w wodę widm żagle pękają na wietrze między rozchylonymi wyspami noc sennie osiada na dnie wypełnia głębinę bezsłowiem trzcina czasem zaszeleści to czuwają białe anioły Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 716 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
![]() ![]() ![]() ![]() |