Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jun
14
2013 |
zakazy i nakazy
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 19:59:21 A
A
A
![]() nie każ mi pisać wierszy nie potrafię w dziurawą sieć złapać myśli rozpierzchają się po szarych kątach minionego dnia nie zawróci żaden rozkaz skradzionej tęczy nie każ mi łapać motyli na czas widzisz jak niezgrabnie biegnę mówisz że czas to nie wata cukrowa lecz nogi jak z waty podążają w nieprzewidywalność nie każ mi oswajać ciszy kiedy na oślep jak dzika łania gonię własny trzask w kolanach wyciągam rękę w mroczność nie złapię złudnych promieni w potrzask ślepego okamgnienia nie złapię szczęścia za skrzydła na brzegu lampki czerwonego przysiądę upojona umiłowaniem do motyli w końcu też mi się coś należy Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 767 razy. » Dodano 1 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób. |
Użytkowników Online
|