Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Feb
05
2024 |
Asomia
dodany przez Argo o godz. 12:48:45 A
A
A
Liczę barany leżąc w pościeli nic nie skutkuje, żadnej nadziei. Niczym ślimaki nocne godziny, pełzną powoli - snu ani chwili. Troszkę na bokach, przekręt na plecy - żadnej wygody; bezsenność męczy. Zmieniam pozycje, kręcę się, wiercę we wszystkie strony - dłużej tak nie chcę. Zniecierpliwiony chciałbym już zasnąć lecz mogę tylko - "urwał nać", wrzasnąć. Świt już niedługo zapuka w okna, skończy się wreszcie bezsenna nocka. Nie ma co leżeć, wstaję więc z betów, zaparzę kawę siądę do tekstów. Złość wierszoklety rymem wyrażę jaką do Losu czuję urazę. Zbychu Argo-lewicz ilustr:własna Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Argo
Dołaczył/ła: 11.05.2022 16:32:27 Miasto: ŁódźData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Pastorałka Zimowego Przes...
Jakiż on będzie?...
Aria petenta......
Dziękuję Ci za Światło...
Hipokryzja ma się dobrze...
marazm...
Selene...
Petycja...
Lodzianizmy...
Dedykuję ten wiersz Tobie...
Sroka wybiórcza...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 304 razy. » Dodano 13 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 5 osób. |
Użytkowników Online
|