Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Feb
01
2023 |
Tym razem
dodany przez AnWit o godz. 16:41:50 A
A
A
![]() nie miała silnej woli pisała wiersze na kolanie w poczekalni do specjalisty od szczęścia z nadzieją aż to wszystko szlag trafi w przepaści torebki znalazła dawno nieużywaną szminkę być może chciała zamalować udręczony los tak by nic nie wystawało w półmroku splecionym z ciszą zostawiła równiutkie pytania ślady historii spisanej na nowo wytartym lekko piórem policzyła krople deszczu te w odpowiedziach bez znaczenia co podlewały tylko rozpacz tym razem nie na próbę lecz na zawsze porzuciła swoje wiersze Anna Witkowska luty 2023 Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: AnWit
Dołaczył/ła: 11.03.2019 21:40:08 Miasto: - Data urodzenia: 1973-11-01 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Pod szczelinami dachu...
W przypadku śmierci...
Dla tych co słuchają cisz...
Cerując siebie...
Dom...
Limeryki cz3...
limeryki - cd....
Limeryki pierwsze koty za...
Niezwykle krótka nowela...
Spotkanie...
Oczy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 563 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |