Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Aug
11
2025 |
Koncert na łące
dodany przez Barbara Sniezek o godz. 02:44:19 A
A
A
![]() Spacerując dziś po łące, usłyszałam dziwny koncert. Bardzo mi się spodobało, gdyż dokoła wszystko grało. Skacze żaba po pianinie, melodia więc skoczna płynie, wystukuje rytm staccato... Ach, jak pięknie ona gra to! Świerszcz na skrzypkach coś rzępoli, aż go łapka z tego boli, bo tak mocno nią pociera... Pewnie mu się na płacz zbiera. Na kołatce swej, niecnota, bociek dziobem zaś klekota. Podziwiają żaby w stawie: - To artysta jest już prawie! Bąk wtóruje na puzonie - gdzieś w oddali głos ów tonie. Bardzo niskim brzęczy basem, nadymając się też czasem. Komar piszczy na fujarce, wykonując przy tym tańce. Tak niziutko tuż nad wodą pląsa ze swą panną młodą. Na gitarze brzdąka pszczoła... Ile dźwięków zliczyć zdołam? Kiedy tak się wsłucham w ciszę, szept motyla nawet słyszę. © Barbara Śnieżek Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Sniezek
Dołaczył/ła: 25.11.2016 00:11:46 Miasto: RzeszówData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Koncert na łące...
* * * (Onamudaj)...
Geneza wiersza...
Skazani na dożywocie Cz....
Skazani na dożywocie. Cz....
Niczym Syzyf...
Mucha musze...
Wiosenny poranek...
* * * (Onamudaj)...
Na wielkanocne spotkanie...
Santo subito...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 32 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |