Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
May
21
2021 |
naczynie
dodany przez Andrzej Iwanowicz o godz. 16:26:54 A
A
A
zdj. grafika gogle jestem niczym źródło z którego wypływa słowo wysłane przez wenę z błyszczących gwiazd naczyniem wypełnianym natchnieniem przez kapryśną muzę związanym przymierzem myśli i pióra czasem widzę ją we śnie jak tka na krosnach kolorowe wersy splatając w warkocz jak maluje tęczę a z pędzla cicho niczym motyle spływają magiczne wiersze gdzie mieszka nie wiem może na wenus wszak jest ulotna nieodgadniona jest duchem lasu słońcem i deszczem miłosną nocą i zdrady cieniem jest snem z którego budzę się nagle by złapać ducha srebrnych promieni Andrzej Iwanowicz - Wrocław 18.05.2021r Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Andrzej Iwanowicz
Dołaczył/ła: 08.10.2012 19:37:50 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: noc światła i nadziei ...
wietrze jesienny...
świetlisty szlak...
jest taki czas...
ndchodzi czas snu...
Dzień Zaduszny ...
ubogi jest ten...
jesienny dzień...
woda...
podróż - żonie...
uśmiech morza...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 618 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|