Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Mar
03
2021 |
Powidok
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 13:46:55 A
A
A
Idę zmęczona – pogięta przez życie opieram się na kiju i cudzej łasce. Wchodzę w alei rękaw – w cieni szpaler. Szeleści złowieszczo, szamoczą się kiście akacji. Kobiecość? Raz błysnęła złotem, lecz czas to zły krawiec - reszta to rana niejedna. 03.03.2021 ©BaMa Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 704 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
|