Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jun
21
2020 |
Moment
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 15:57:40 A
A
A
Rześki ranek, okno otwarte a tuż za oknem cienisty sad. Księżyc lśni złotym włosem – pod księżycem na parkanie, dzikiej róży uczepił się kwiat - na ten krzew, skąd dochodzi słowiczy śpiew, błękitnawa mgła wspina się. Zasłuchana w melodii błogiej - łowię szczęście, spijam z czary, gdzie nie widać dna. 21 czerwca 2020 ©BaMa Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 833 razy. » Dodano 9 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 5 osób. |
Użytkowników Online
|