Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jan
06
2018 |
Czerwone korale
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 10:15:27 A
A
A
/wiersz z cyklu „Łączy nas Niepodległa/ To miejsce znajomie bezpieczne jak dom, gdzie utulało matczyne światło . Grała muzyka u Gieni za stodołą - lubiła ocierać się o kicz i rumienić na ludowo. Babie diabeł nie był straszny! Śnieg czysto biały i żar korali od święta. Sad z przesytu stękał, stryszek od siana. Z tej Ziemi się wywodzim, co miodem pachnie. Nie ustawało chrobotanie, pies gonił kota. Wszystko miało swój początek i koniec. Odchodzą tamte pokolenia - ich nieobecność mąci ciszę za ścianą. Bywało, że zmrok nagle zapadał, lecz był honor i było męstwo. Przystrojony dziś obraz dziadka - historii ukryć się nie da, lecz nic na wieczność. 6 stycznia 2018. ©BaMa Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1412 razy. » Dodano 6 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
|