Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Nov
22
2016 |
unijne zadupie
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 05:48:38 A
A
A
wpłynąłem na bezdroża karpackich wertepów
zawiany sternik błądzi a łódź się zatacza wśród bezpańskich odłogów by wyleczyć kaca omijam radiowozy przez plantacje rzepów ciemność mgielna nad łajbą sięga hen do brzegu omam znosi mnie z kursu kołując zawracam ku pragnienia przystani by wypić sikacza pogania susza w gardle – szybciej chłopie żegluj smród jakiś zalatuje muszą rosnąć zioła bo młodzież w morzu chaszczów konopie uprawia spłoszony bażant krzyczy pohukuje sowa tutaj można przytulnie leżąc puścić pawia razem z laską i flaszką nocą się kopcować lecz dzisiaj kurs daremny bo nikt nie chce stawiać Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 884 razy. » Dodano 1 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
|