Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
May
08
2014 |
Nie zapraszaj mnie nigdy do Argentyny
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 22:37:02 A
A
A
![]() Ulice puste i kawiarnie ucichły, a ja przywożę kilka doświadczeń i deszcz. W Buenos Aires, trafiłam na bóstwo - pił z butelki i nie zawsze miał rację. Bałam się modlić o spełnienie czegokolwiek, bo nawet wiersze wychodziły mi sztuczne, jak Floralis Generica - nie spieszę się zapamiętać, odkąd umarły kijanki w kałuży i czyjeś oczy. Chodziłam w baletkach, kiedy spały dzieci - miały na sobie tyle znaków szczególnych. Nie widziałeś takiego smutku na świecie. Nie płacz za mną Argentyno… prawdę mówiąc, nigdy nie opuściłam ciebie. 8 maja 2014. ®BaMa https://www.youtube.com/watch?v=ZziK9yqgV5c Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1307 razy. » Dodano 10 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 5 osób. |
Użytkowników Online
|