Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Mar
21
2014 |
Pamiętnik nastolatki cz. 55
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 11:02:11 A
A
A
tak trudno o tym pisać bo łzy napływają przytłacza mnie samotnia serce boli łkając mama nawet nie pyta widzi moją gorycz jedna myśl jak nadzieja ściga mnie do szkoły chciałabym z nim dwa słowa nie mogę się zbliżyć ucieka i nie słucha wymyślonych przyczyn wszystko stworzyła czyjaś zbyt bujna fantazja ktoś bzdur naopowiada a drugi ma dramat nie dość że się przyczepił jak rzep głupi chłopak na przerwie był nachalny i po twarzy dostał to jeszcze opowiada że się ze mną tulił Oli w bajki uwierzył i jak struty umilkł siedzi w najdalszym kącie ciągle niedostępny chyba źle myśli o mnie i serce zadręczy uciekłam z kilku lekcji żeby się wypłakać kiedy go nie widziałam jeszcze większy dramat daremnie jak lunatyk błądziłam nad rzeką to cud że nie skoczyłam strzegł anioł swą pieczą pocieszałam się jednym że wyjaśnić muszę najtrudniej przeżyć noce spłakanych poduszek one mogą powiedzieć co ja nie śpiąc przeszłam klęczałam by o litość i o miłość żebrać nie docierało do mnie że on niczym skała jakoś dam mu do ręki nocą napisałam zostawiłeś mnie w smutku z tęsknoty list piszę zamiast Ciebie mam tylko przeraźliwą ciszę wybacz Oli ten papier zroszony rozpaczą spadają łzy goryczy mokre plamy znaczą każda jest tak bolesna jak w mym sercu rana bo płacze zagubiona miłość zapłakana siedzę złamana bólem pragnę byś był przy mnie lecz Twój telefon milczy został żal jedynie niemoc uciska w piersi przygnębiona płaczę to z tęsknoty do Ciebie przecież nie inaczej sama jestem z cierpieniem zgryzota ogromna wierz mi że nic nie mogę i jedynie szlocham na próżno serce prosi i żali się w ciszy dlaczego Ukochany moich łez nie słyszysz czekałam że obejmiesz obetrzesz łzy moje a siedzę obolała razem z niepokojem dla mnie świat się zawalił drży bezradna ręka tylko łzy mi zostały bo Ty nie pamiętasz siedzę nocą jak struta wypłakane oczy i odpędzam złe myśli by ze sobą skończyć pusto tutaj bez Ciebie muszę unieść słabość zły mrok zwalczyć musiałam bo serce kazało Ty byłeś zawsze dla mnie Wszystkim co mam drogie nie mogłam byś Najdroższy płakał przy mym grobie tylko żal mi pozostał całą noc nie spałam czy nie czujesz jak boli wiesz jaki to dramat mijają długie trudne koszmarne godziny zostawiłeś rozterkę złamanej dziewczyny Ty uwierzyłeś w kłamstwa a mnie łzy zostały nie chciałam ale one same mi leciały zapomniałeś przysięgi jak Twe serce może wspomnij pasterkę Oli - dłużej nie uniosę musiałam żebyś wiedział - wybacz mi te plamy bo to są tylko ślady nocnych łez Kochany przeszło serce przez piekło miałam chwile trudne trzeba pozbierać myśli przecież walczyć muszę nie mogę się poddawać chociaż wyczerpana obcierała łzy w kącie wystraszona mama proszę o nic nie pytaj - musiałam pocieszyć ból i moje zgryzoty niech zatrzyma zeszyt Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1062 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
|