Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Mar
06
2014 |
Kobiety cz. 2
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 15:45:35 A
A
A
bywa wiotka i krucha jak trzcina na wietrze trzeba silnym ramieniem z dobrym słowem wspierać niczym motyl płochliwy fruwające szczęście tańczy zalotnie kusząc opory rozwiewa niczym gorący monsun w pogoni za chwilą umie szeptem tumanić oczarować klasą bywa lilią wyniosłą jak łabędź wykwintną w pajęczynę dotyków wabi czułość naszą mężczyzn wabi broń kobiet nieśmiałości tarcza niby rzęsy spuszczone a szturm rozpoczęty z ukrycia strzały spojrzeń trwa miłosny najazd jest akt pierwszy akt ślubu akty serc zajętych kiedy pragnie do raju łasi się jak kotka łapie w sidła uśmiechów dziurę w sercu wierci muśliny i koronki taktyką miłosną romantyzm zawsze leczy okład z męskiej piersi czasem serce umiera pod sztyletem spojrzeń spadają błyskawice wśród gradowej burzy by za chwilę twarz tęczą nieba wypogodnieć smutek trzeba przytulać łzy w objęciach ukryć łzy pod ręką stal kruszą potężna broń damska i najzimniejszy kamień potrafią roztopić w ich morzu w prosty sposób pogrąży wybranka będzie wtedy na klęczkach dwoił się i troił kobieta ma wahania i dziwne rozdroże czasem dwie masz na głowie choć los jedną wybrał niby proste chłop w domu mama hen za morzem lubią często spódnicy mamusi się trzymać najlepsze są zakupy w stoiskach z ciuchami test na zmiękczanie serca kurs wytrzymałości i z wyrozumiałości trzeba zdać egzamin do świętego Idziego z rozpaczy się modlić w jej towarzystwie rygor i zero uśmiechów nie wolno za innymi po nogach broń Boże zazdrość im podpowiada że zalążek grzechu zapominasz znajomych no bo znać nie możesz diabeł po alkoholu na przemian z aniołem gdy ten pierwszy zwycięży to dom rozwalony by rozkręcić imprezę zatańczy na stole dla anioła zostaje strzec intymnej nocy wyciągnąć czasem trudno jeszcze trudniej wrócić kwitnie niczym słonecznik a świat u stóp leży kiedy skrzydła opadną nieść na rękach musisz do rana się zachwycasz urokiem kobiety nosisz w ramach zachcianki do łózka śniadanie bo pragnie cię przytulić z aromatem kawy czas wtedy musi stanąć do południa dla niej i budzisz się wieczorem ze szczęścia pijany zalotnie się zakręci każdego uwiedzie jak plastelinę zmiękcza nasz gatunek słaby więc o nocy poślubnej śnimy już w kościele całe życie kobiecie w oczy zaglądamy Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 926 razy. » Dodano 1 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
|