Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Nov
21
2013 |
Jak patyk
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 19:28:47 A
A
A
drzewo wybujało ku słońcu zachłannie ssał soki matki a nieśmiałe w ramionach pączki wspierał potężny korzeń ojca wiotki z początku twardniał jędrny beztrosko szeleścił rosnąc piął się i mężniał młodość trzon rozsadzała rwąc zawadiacko ku światłu uciekały wiosny i lata życia wichury szarpały podsychała fantazja zieleni i opadały zagubione liście niby twardy wiądł w oczach nadłamała gradowa burza na pniu zabrakło oparcia pochylał się słabnąc ku ziemi by pod ciężarem upaść z trzaskiem kruszał w cieniu zapomnienia kora stała się bardziej szorstka zdeptany usycha samotnie połamany śni tamte wiosny jesień przeraża - zima tuż tuż stary las jak on zmurszały w młodniku trudno o promień czasem przebija się przypadkowy bladym uśmiechem wspomnień Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 794 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
|