Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Oct
18
2013 |
Biedny asfalt
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 21:19:50 A
A
A
leży rozgoryczony rozmyśla nad życiem
w górze wiecznie ma niebo durzy się w błękicie czarny i zawiedziony zapomniany zgoła trochę kruszywa piasek i gorąca smoła zaczęła się mordęga już od pierwszej chwili wciąż bolesna katorga – gnietli i dusili odetchnął - poszli sobie - jest rozkosz i słońce ale tylko przez chwilę bo tiry pędzące nawet spać nie pozwolą gonią nawet nocą hałasują bez przerwy gniotą i łoskoczą pomarzył by poleżał nocą przy księżycu dlaczego tak się śpieszą wciąż depczą i ćwiczą przekleństwem się urodzić zwyczajnym asfaltem najlepiej gdyby – marzy - w górach być bazaltem tutaj wiecznie paskudztwo brudne buty w błocie bez przerwy tylko brudzą wnosząc całe krocie niegrzecznie zawalają śliczny czarny brzuszek z boku nawet ktoś sika – fe jaki świntuszek zimą tragedią śniegi febra trzęsie dreszczem a mróz skuł lodem buźkę ostry łańcuch klepie zawzięli się i sypią czarny brzuszek solą to straszliwa udręka bo pęknięcia bolą nieszczęściem i pomyłką w smole zakochanie rozsypie się z miłości wiosną gruz zostanie Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 875 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|