Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Oct
05
2013 |
dla kobiety z kamiennego domu
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 13:04:33 A
A
A
Powiedziałaś,pisz,
nawet jeśli nie rozumiem twoich wierszy, pisz. Póki tli się iskra w marnym ciele moim.Pisz. Będę czytać. Wszystko minie, zgaśnie jak płomień świecy na cmentarzu marności, zostaną pomniki słów. Nie zdążyłam powiedzieć całej prawdy.Odeszła. Przeminęło znaczenie tamtego miejsca. Dobija uzasadniony smutek, ale i on minie, jak amen w pacierzu, jak zdmuchnięty znicz. Zamykam rozdział wydrylowany z bóstw. Staję się piewczynią rytuałów modlitewnych wierszy. Przestając istnieć dla świata, stajemy się świadkami bożego zamysłu. Jest w tym sens? A ty. Bujasz, gdzieś w przestworzach wiadomych tylko dla ciebie czas przestał istnieć. Z czasem nie ma żartów, mówiłaś. Uwolniłaś duszę ponadczasowo. KOszalin, pazdziernik 2013 Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 849 razy. » Dodano 8 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|