E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej

dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 18:26:15

w przedszkolu kochałem się w Asi
gdy Kasi pomogłem przy lalce
zazdrośnie zaczęła grymasić
rzucając nazwała latawcem
 
przeniosłem uczucia do Izy
zazdrosnej jak każda dziewczyna
do żadnej nie mogłem się zbliżyć
jak długo tak można wytrzymać
 
wiedziałem że Ania mnie lubi
lecz miłość przepadła bo Ula
pomogła na chwilę się zgubić
i w kącie zaczęła przytulać
 
ta także zbyt długo nie trwała
spojrzawszy wymownie z wyrzutem
gdym babki dziewczynom rozwalał
nazwała lekkomyślnym draniem
 
zacząłem uderzać do Zosi
nie dała spokojnie posiedzieć
wciąż lalki musiałem z nią nosić
i w oczy zaglądać kobiecie
 
też szybko mnie kantem puściła
szepnęła że jestem leniwy
szczęśliwie trafiła się Iga
znów stronić musiałem od innych
 
gdy chciałem z Marysią pogadać
stwierdziła że byłem zbyt blisko
dodała cichutko to zdrada
i znowu skończyło się wszystko
 
następną została Marysia
lecz inna puszczała mi oczka
przetrwało by może do dzisiaj
przez Magdę dostałem znów kosza
 
ta była zbyt mocno kochliwa
siadała mi wciąż na kolanach
gdy wzięła za rękę mnie Lilka
uciekła ode mnie spłakana
 
epizod miłosny z Agatą
bo Danka zajrzała mi w oczy
z zazdrości jej chciała wydrapać
musiałem udzielić pomocy
 
najdłużej bujałem się w Dance
tak cudne mijały godziny
z nią razem w przedszkolu sypiałem
rzuciła za uśmiech do innej
 
uwiodła mnie później Renata
lecz Lilce uniosłem spódnicę
ze wzgardą szepnęła mi zmiataj
i jeszcze dostałem w policzek
 
tak krótko trwa miłość kobiety
popatrzysz na inną już szlocha
ostatnia rzuciła niestety
z klas pierwszych nie chciały się kochać
 
mówiły - ty jesteś za mały
a nosić tornister jest ciężko
lubiły chłopaków nieśmiałych
bo sztuką docenić jest męskość
 
gdy człowiek jest w życiu uparty
to wyzwań się nigdy nie lęka
więc wielką wybrałem aż w czwartej
nosiła mnie czasem na rękach