Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jan
03
2013 |
Zimowa blondi
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 22:52:32 A
A
A
nie kocham jej
tuli mnie na kocią łapę po twarzy smaga drżę kładąc się na kanapę lodem karmi precz blondynko dłużej wytrzymać nie mogę białasce chciałbym dać pożegnanie na drogę mam już przesyt odejdź proszę razi szarość twojej bieli bladością nużysz uparcie pierzynę ścieli piórka puszy idź nie wracaj odejdź z lodowatym nosem wciąż poszczypuje przytula puszystym włosem jest kapryśna więc wynoś się mam na twój widok boleści blond puchu nie tul wzdyma się w złości i pieści latawica gardło chwyta łzy wyciskając spod powiek popęta nogi włosy wyrywa na głowie tumani oczy ileż można ganiać hulaszczo po polach krew mrozi w żyłach powraca wietrzna niedola chyba wieczna co dzień wita by serce i ręce drżące na siłę tulić z pieszczotą wciska gorączkę mam już dosyć leć nie czaruj przestań straszyć niewinnością całuje mrozem do marca zamierza osiąść jest nachalna nudzisz mi się ma gdzieś protesty - nie słucha uparcie wraca wciąż chucha na mnie i dmucha zimna blondi kocham inną zbrzydły mi twoje pieszczoty powraca w kwietniu zabieraj swój zimny dotyk chce do maja solą straszę biała mrozi w odpowiedzi gwiżdże do ucha zadomowiona i siedzi zawierucha Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 958 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
|