E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej

dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 22:50:39

świętowałam – znów był mój – Oli odzyskany
jeszcze mi pozostały pytania od mamy
dosyć gładziutko poszło łóżko sobie ścielę
mogłabyś go zaprosić – choćby na niedzielę
ładnie to wymyśliła - stanęłam jak wryta
czyżby chciała mojego chłopaka przepytać
chyba nie jest idiotą tych spraw nie wygada
zachwyciłaby mamę miłosna ballada
w trosce o cnotę córki – przeszłość czyny swoje
i wielka niewiadoma - myślę z niepokojem
bo gdyby usłyszała coś z miłosnych treści
niezdrowa atmosfera - w głowie się nie mieści
ciągła kontrola w domu i wojna na słowa
nadopiekuńczość mamy – potrafi piłować
więc wiecznie słuchałabym przynudzania o tym
że potrafię jedynie z chłopakiem pieszczoty
ja pięknym za nadobne – co robiłaś sama
od rana ciągła bitwa i domowy dramat
najgorsze gdyby w wojnie głos zabrał mój tata
mówiąc – w głowie ci miłość – jesteś za smarkata
rodzinne wypominki – treść nie jest mi obca
pilnujcie swej dziewczynki – odzew - swego chłopca
piękny ubaw by miała moja żeńska klasa
wciąż słyszałabym plotki o moich romansach
chociaż się nie rozgrzeszam z tej uroczej chwili
jednak cudownie wspomnieć - niebo mi przychylił
opisać bardzo trudno było nam przemiło
czy to miłość czy zmysły co się nam zdarzyło
jedno tylko pytanie prześladuje wszędzie
co on czuje czy zawsze mą miłością będzie
mam takie przemyślenia  - tak już w życiu bywa
uczę się nawet uczuć gdy swój świat zdobywam
głupio spowiadać serce lecz dyskretnie spytam
nurtuje mnie ta sprawa jeszcze nieodkryta
przez te amory z Olim wiecznie o nim myśli
po dzisiejszych wrażeniach namiętnie się przyśni
smutno zasypiać samej - mam tylko tęsknotę
lekiem byłoby tulić chłopaka rąk splotem
lecz droga moich pragnień jest bardzo daleka
prowadzi przez cierpliwość – kocham więc poczekam