E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej

Komu potrzebna czterolistna

Nie ścielisz łóżka i tak nie zaśniesz bez mnie.
Dzień, jakby nie miał zamiaru się skończyć -
rozkłada płaski krajobraz wzdłuż Sołotwy.
Niech przytuli się trawa do ziemi i kamienie.

Przepraszam za grymas, to dlatego, że jestem
znowu dzieckiem. Nie udaję, podnoszę rękę
i macham na pożegnanie pociągom - wszystkie
zatrzymują się za horyzontem.

A niebo nie gaśnie, rozgrzane jak blat.
Trzeba ten żar oswoić pod stopami,
aby iść przed siebie - to nie złudzenie
Barbaro, to cisza kładzie się, jak mgła.

Białą wstęgą brnie, gdzie zaczyna się fala
za falą - chłodzi brzeg i obgryza skałę.
Tu wszyscy wyjechali, albo wrócili do żon
i nic nie słychać poza drętwym - gdzie jest sens?

27 lipca 2012.
BaMa

http://www.youtube.com/watch?v=gRgYQ5myyeY&feature=related

Data: 26/07/2017 11:16
Dodany przez: Barbara Mazurkiewicz
Wymiary: 900 x 900 pikseli
Rozmiar pliku: 82.53Kb
Komentarzy: 0
Ocena: Brak
Obejrzano: 1185

Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.