ZOSTAŁAM OSZUKANA NIE TYLKO FIZYCZNIE
ALE TEŻ MORALNIE!
Fryderyck Rossakowski-Loyd (hrabia z krwi i kości? Nie wierzę!)
Namówił mnie osobiście na zakup jego tomików wierszy za (słone pieniądze), co się okazało totalnym oszustwem, ponieważ zaraz po otworzeniu pierwszej strony znalazłam dedykację:
Mojemu najukochańszemu Marcinowi
London 27 maja 2010.
Jak sam pisze na wstępie, że w Polsce został okrzyknięty "potworem" i dlatego musiał uciekać do Anglii.
Nie mam najmniejszego zamiaru pisać recenzji, ani krytyki. Moim zdaniem, ten "śmieć" - mam na myśli tomik nie zasługuje na to!
Po prostu przedstawię kilka zdjęć.
Dla mnie jest to obraza czytelnika, ponieważ nie zdawałam sobie sprawy, co zawiera książeczka.
Ilość zdjęć: 8
Ostatnie zdjęcie dodane przez Barbara Mazurkiewicz dnia października 01 2013 11:13:42
Serwis literacki E-Literaci dedykuje wnuczce Nikoli, gdyż powstała w dzień jej urodzin.
Serwis, zarejestrowany w Sedzie tytułem prasowym, jako Dziennik.