Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Apr
24
2012 |
kwiaty pól lawendowych
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 07:17:04 A
A
A
każda myśl omija kwiaty nasze jesienne przystanki pożądania na żądanie tylko stogi pachnące kumaryną siana którego nie wygnietliśmy ciałem jak gołębica wczorajszego zachodu od okna pod niebo wzlatujesz myślami zbierając pióra na nieswoje gniazdo ja zapuszczam żurawia w cudzych oknach szukam momentu kiedy stała się przeszłość wszystko mogło stać w miejscu na bezdrożach niezaspokojonych czułości a nie stało poskąpiliśmy sobie kochania moja mała Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 957 razy. » Dodano 6 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 7 osób. |
Użytkowników Online
|