Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Apr
17
2012 |
blisko piaskownicy-czyli jak to jest na emeryturze
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 19:17:56 A
A
A
nie muszę już niczego porastam ziarnka z rozbitej babeczki liczę kolejne zawsze bałam się jazgotliwych zawstawionych stołów głośnych taboretów łokciem - nigdy na miarę wzrostu czekam na cud zubożając wiarę narzekaniem nie przynoszącym owoców również deszcz nie ożywił przyniósł tylko chwilową ulgę w uczuciach aura jesiennie nijaka nawet zimnym słowem nie powieje A JA MARZĘ O KOŁDRZE Z GWIAZD Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 855 razy. » Dodano 1 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
Gości Online: 6 Użytkownicy Online: @Jadwiga Bujak-Pisarek Nieaktywowany Użytkownik: 0 Najnowszy Użytkownik: ~Monika |