E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej


Dołącz Do Nas

Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu

Na forum: Konkurs - Poezja i Boże Narodzenie.OgłoszenieUrodziny Ewy FronkOgłoszenie wyników konkursu - "Listpad w Poezji i Sztuce"BARDZO WAŻNA INFORMACJAANTOLOGIA IV - 2013.Nagrody i OdznaczeniaPIESZO METREM DOROŻKĄ – Antologia IIIU W A G A Antologia V !ANTOLOGIA VI

Feb 16
2024


twitter

W przedsionku
dodany przez Argo o godz. 12:29:28

Mdła, świetlista farba krwistymi falami spływała ze ścian niknąc w gęstym lepkim oparze falującym na wysokości kolan, a ze wszystkich stron docierały pulsujące niewyraźne dźwięki, krążące niczym ptaki wokół głowy osobnika stojącego pośród tej scenerii.
Stał i rozglądał się z niedowierzaniem bo z tego co wziął za ściany co chwila wynurzały się i znikały zarysy fragmentów podobnych do ludzkich ciał, natomiast wszechobecne dźwięki poczęły układać się w swoisty kanon powtarzalnych niczym echo jęków, zawodzeń, płaczu i rozdzierających acz mocno stłumionych krzyków tworzących niesamowitą fugę cierpienia. Nie potrafił zlokalizować gdzie się znajduje, żadna forma nie przypominała mu tego co znał, a jedynym jako tako rozpoznawalnym artefaktem był luźno zwieszający mu się z ramion i jednocześnie w niepojęty sposób krępujący ruchy, szlafrok w który był odziany.
Zaczął odczuwać coraz większy niepokój.
W jaki sposób i z jakiego powodu znalazł się nagle w samym centrum niepojętych dla niego zdarzeń, przecież zmierzał właśnie do studia w którym prowadził popularny, mający duże powodzenie, przynosząc kolosalne profity program znany widzom jako "Urządzamy Niebo na Ziemi", a teraz, to na co patrzył w żaden sposób nie wpisywało się w znany mu utarty schemat życia jakie wiódł do tej pory.
Nagle drgnął kierując wzrok w środek pulsującej ściany na której zaczęła formować się jakaś postać, a właściwie dziwna nie do końca ludzka twarz i w jednej chwili poczuł jak oblewa go fala przeraźliwego zimna pomimo tego, że wokół na co wcześniej nie zwrócił uwagi było bardzo gorąco.
- Witaj - zabrzmiało mu w głowie chociaż twarz przed nim nie poruszyła wargami.
Aaaa, a, aaa, ale jak, dlaczego? Zdołał jedynie wydukać przerażony.
Jedyną odpowiedzią był okrutny wypełniający całą przestrzeń śmiech...

Zbychu Argo-lewicz

Ilustr: własna

Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze
Autor: Argo
Dołaczył/ła:
11.05.2022
16:32:27

Miasto:
Łódź
Data urodzenia:
-

Zarejestruj się by mieć dostęp
do wszystkich opcji serwisu.
Informacje:
» Tekst czytany był: 339 razy.
» Dodano 6 komentarzy do tekstu.
» Tekst lubi 2 osób.

Sprzedam powierzchnie reklamow na portalu www

Muzyka i Edukacja > Ksiąki > Czasopisma

Zapraszam do kontaktu
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: ~Monika

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEZONE

Copyright © E-Literaci.pl Kwiecie 2010 - 2024
Witryna jako całosci i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragment w serwisu jest zabronione
Serwis powstał wg pomysł u Barbary Mazurkiewicz

Serwis literacki E-Literaci dedykuje wnuczce Nikoli, gdyż powstała w dzień jej urodzin.
Serwis, zarejestrowany w Sedzie tytułem prasowym, jako Dziennik.

29,836,489 Unikalnych wizyt
Redaktor naczelna - Jadwiga Bujak
Administratorzy - Kasia Dominik