 
Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
 
 
| 
Dec
06
 2023 | Pechowiec? dodany przez Argo o godz. 10:46:37  A A A  Z cyklu: absurdaliki Zjawił się tuż tuż nad ranem. W czerwone portki odziane pośladki w komin wcisnąwszy, w dół podąża aż się spocił. Taszczy z sobą wór ogromny. Czyżby złodziej to niesforny taką trudną obrał drogę bo inaczej wejść nie może? Nieee, to Mikuś nasz kochany zdąża do nas z prezentami lecz niestety kiepsko wybrał. Teraz klnie, że aż wstyd przyznać. Pomyliwszy się z wyborem nie w tę dziurę wlazł wraz z worem, przejście zamknął problem nowy trafił mu się piec gazowy. I to taki nowoczesny dla przybysza niebezpieczny, dopadł kłopot Mikołaja w zamkniętej komorze spalania. Zbychu Argo-lewicz Ilustr z netu Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze | Autor: Argo 
Dołaczył/ła: 11.05.2022 16:32:27 Miasto: ŁódźData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora:czas na czas......
Słomiany wdowiec......
W podmuchach......
Czas zmian......
O pewnej pani......
Sardynkowa obstrukcja......
demagogia......
pomiędzy drzewami......
Zaloty...
Ulotne myśli......
sierpniowy koncert...... » wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 271 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. | 
| 
Użytkowników Online  Gości Online: 8 Brak Użytkowników Online  Nieaktywowany Użytkownik: 0  Najnowszy Użytkownik: ^Jadwiga Lowkis |