E-Literaci - pokoje wspłczesnej literatury pięknej

dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 15:59:31

Pojawił się lipcowego ranka -
szukał  słońca i miłości
z brzmieniem pierwszego ptaka.
 
Szedł drogą moją a nie własną -
najdziwniejszą, kamienną.
Zajrzał w oczy wielu twarzy,
lecz nikt tak nie płonął.
 
Później spadł prawdziwy śnieg
i  były love story -
w duszy, w sercu i głowie.
 
Wiesz kochanie?
Kiedy się raz usłyszało tamtą melodię,
to i umiera na tę samą.
 
14.01.2021
©BaMa