Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Apr
24
2020 |
W samotności dnia
dodany przez Urszula Kochanowska-Bremer o godz. 23:07:45 A
A
A
Odnajduję siebie w samotności dnia, w woalach błękitów ukojenie, w postrzępionych szczelinach uwolnione sekrety oczekują spełnienia. Nie mam twarzy Wenus, umysłu Minerwy ani wdzięku Terpsychory, bezpieczną ciszą zamalowuję rozhisteryzowany horyzont. Odziana w skórę nosorożca, kroczę przed siebie potykając o rzucane kłody. Wielu znudzonych nie wie co zrobić z czasem, czas nie ma z nimi tego problemu. Z rozchwianej balustrady odpadła ostatnia poręcz łączący tu i teraz. Nie zapłaczę po niej, od początku marne było oparcie Nie zatrzymam wątłych wspomnień, pozostawię sześć liter tworzących jedność, są moje - resztę... już zapomniałam. czarnulka 1953 Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Urszula Kochanowska-Bremer
Dołaczył/ła: 12.05.2015 20:26:18 Miasto: DuisburgData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Nie tędy...
Znaki czasu...
Wkrótce Święta...
Odrętwienie...
Odejdę...
Ja tylko...
Tłusty czwartek i pączki ...
Rozdwojenie...
Cisza...
Znaki czasu...
Nie liczę...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 844 razy. » Dodano 1 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|