Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jan
06
2020 |
Wolny jak ptak
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 11:16:56 A
A
A
![]() Tam, za chmurami, gdzie bielą się góry, gdzie błękitne krawędzie mórz, tam, piasek złoci słońce i hula tylko beztroski wiatr. Uwielbiam Cię w moich wierszach. Przez oczy zamknięte - dotykam delikatnie płaszcza. Najczulej, jakbym tylko chciała. Jest mi żal, że Twoje papa mobile nie sunie po ulicach mego miasta i, że nigdy już do nas nie zejdziesz. Żal, bo ziemia to świątynia piękna, którą Ty ukochałeś - niszczy człowiek, zasmuca radosny dzień, gdy na śniegu zraniona umiera sarna - słychać śmiech, ludzki śmiech. Umiem walczyć, lecz muszę uciekać – ponad życie silniejszy jest strach. Jedynie baranek jest Tobie posłuszny. Słucha głosu pasterza dopóki, ziemia się toczy. 06.01.2020 ©BaMa. /wiersz do Antologii X / Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 818 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 5 osób. |
Użytkowników Online
|