Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Apr
03
2019 |
W dziesiątą rocznicę
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 12:33:09 A
A
A
![]() Odeszłaś w poranne zamglenie dnia jedenastego kwietnia – zbyt odurzona, by życie wskrzesić. Za oknem właśnie budziła się wiosna. Diamentowe smugi nie do rozwiązania jak zagadka z miejskiego szpitala. Żegnaj! - wołałam zrozpatrzona na korytarzu białym. Myślałam, że śmierć mieszka w Czarnobylu albo jeszcze dalej, że nie wróci po roku kiedy zabrała tatę. Jednak drogę zapamiętała. Czyżbyś nie dotarła do wierzei Boga - wizytujesz sny, wierszy się domagasz i żałujesz kromki chleba. Istnieć będziemy dla siebie wiecznie. Nie martw się – los przyniósł dobro w ludziach – mamo. Mam wnuczęta i wielkie marzenia co czyni bogatą. 3 kwietnia 2019. ©BaMa Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 823 razy. » Dodano 7 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
|