Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jan
15
2019 |
Rzeka czasu spłynęła wartkim strumieniem
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 13:06:00 A
A
A
To ja tatku - twoja mała gąsieniczka, twór wspaniały. Przyszło mi powspominać nad mogiłą – od dziesięciu przednówków żeś zamilkł. Pamiętam, czemu miałabym nie pamiętać. Przemierzałeś ścieżki – ja za tobą zadyszana. Te z pól obrazy, słowa i skronie spocone - jakże kochałeś wszystkie detale. Falowało powietrze na Wroniej Górze - było tyle słońca i słychać było trzask łamanego żyta. Będzie chleb na cały piec – mawiałeś. Lubiłam furmanką po chrust wyprawy i kiedy kosiłeś pod Żukami wysokie trawy. Samoloty ciągnęły smugi od strony Lwowa - kreśliły znaki z których wróżyłeś pogodę. Przyjazny wilkom śnieżnym, ludziom i ziemi – tyle z tobą, nic bez Boga. Wiarą znaczył pierś i czoło. I zamieszkał w nieskończonej przestrzeni, skąd przygląda się umiejętnościom dzieci. Stoi i patrzy z rozpostartym skrzydłem, by zebrać troski i żale dnia codziennego. Tęsknić nie może oduczyć serca, kiedy się kocha nawet po śmierci. ©BaMa 15 stycznia 2019 Foto z własnej galerii Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1164 razy. » Dodano 6 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
|