Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Feb
25
2018 |
Zdradzając z tobą niebo
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 11:49:41 A
A
A
wyszłam z sukienki wyszytej kwiatami - pomiędzy nimi ślady próżnego śmiechu. Ksiądz w trampkach, złamane przykazanie włącznie ze złodziejką druhną - nikt nie przewidział, że życie z tobą będzie szopką weselną. Nie było podróży drogą mleczną, nazwałeś wariatką, gdy uczyłam być mężczyzną. Pierwszy policzek – płakały jaśminy w ogrodzie za moją skórą. Nie ma fotografii - świadectwa przypadku. i tak by wyleciały przez otwarte okno. Kłócimy się rano o wspólne obietnice – między pustym śniadaniem a odlotem. Tylko został zapach ze snów i modlitwa o nowego kochanka - prawdziwego wariata, bym nie musiała udawać że się podniecam. 25/02/2012. ©BaMa Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 836 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
|