Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
|
Feb
18
2018 |
o poranku
dodany przez Kazimierz Balawejder o godz. 05:05:08 A
A
A
![]() podeszła jakby z powietrzem które wędrowało z wonią ziół wpatrywaliśmy się tak czule gorącem mokła skóra głodna skubała zielone kiełkując w wiersz była taka bieszczadzka Kazimierz Balawejder Rzeszów 2018 Fotografia :Wyszukiwanie obrazem Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kazimierz Balawejder
Dołaczył/ła: 29.10.2012 14:30:06 Miasto: RzeszówData urodzenia: 1958-03-02 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: musiało się zdarzyć ...
mamy tyle w sobie...
wydarzyło się...
otwiera prawda...
cieszy życie...
z listów niewysłanych...
zakrzywiło...
jaśniejszym obrazem...
patrz...
rozpoznawalną kreską...
dojrzały przekaz...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 856 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
|